Manekin ,,tors” to propozycja dla przedsiębiorców, którzy mają niewiele miejsca w butiku, a mimo to chcą zaprezentować ubrania w ciekawy sposób. Sam tors nie wymaga dużej przestrzeni, a doskonale sprawdza się przy ekspozycji ubrań sportowych i koszul. Kiedy jego wykorzystanie okaże się strzałem w dziesiątkę?
Manekin ,,tors”, czyli właściwie co?
Słysząc słowo ,,manekin” od razu pojawia się nam przed oczami modelowa sylwetka o delikatnych rysach. Jednak manekiny to nie tylko skrupulatnie odwzorowane kukły. To przede wszystkim pomocne rozwiązanie dla klientów, którzy zastanawiają się, jak dane ubranie będzie prezentować się na nich. Również właściciele butików na tym korzystają, ponieważ mogą wyeksponować towar, który na półce czy wieszaku nie wygląda zbyt dobrze. Manekiny na sklepowych wystawach przyciągają wzrok, a regularne zmienianie im stylizacji pokazuje przechodniom, że pojawiły się nowości. Okazuje się, że można osiągnąć podobne efekty kupując jedynie tors manekina. Jest to model części sylwetki od ramion do bioder. Wyróżniamy torsy uniwersalne, męskie oraz damskie. Każdy z nich ma swoje zastosowania. Jakie?
Tors manekina i jego zastosowania
Tors manekina jest doskonałym sposobem na prezentację najnowszych kolekcji. Świetnie sprawdza się w sklepach z odzieżą sportową, do prezentacji t-shirtów, marynarek, bluz czy koszul. Generalnie nadaje się do ekspozycji górnych części garderoby oraz bielizny. W sklepach z odzieżą damską widuje się również torsy manekinów ubrane w sukienki i spódnice. Można je spotkać w okolicy sezonowych sklepów z pamiątkami, ponieważ są lekkie, łatwe w przenoszeniu i zajmują niewiele miejsca. Na stronach producentów manekinów, takich jak ta https://sklep.moremannequins.pl/torsy-ekspozytory.7, jest mnóstwo informacji na temat zastosowań torsów i ekspozytorów. Ponieważ są to niezwykle uniwersalne narzędzia promocji, wiele osób wybiera torsy manekinów w neutralnych kolorach i o delikatnym zarysie sylwetki. W zależności od asortymentu danego sklepu, można też podkreślić charakter marki torsami w żywych barwach. Wszystko zależy tu wyłącznie od zamysłu i fantazji właściciela sklepu.
